Jeśli ludzie będą zmuszeni mieszkać w budynku silnie zarażonym pleśnią, powikłania będą bardzo poważne. Grzyb może wywoływać alergieobjawia się uporczywym nieżytem nosa lub zapaleniem skóry. Zarodniki powietrza mogą prowadzić do astmy, a nawet raka. Przepisy ludowe. Jak samodzielnie usunąć pleśń w łazience? Usuwanie kamienia octemKamień w kuchni czy łazience można usunąć octem. Ręczniczek namoczony octem połóż prosto na osad z kamienia, pozostaw na kilka godzin a na końcu wypoleruj. Magdalena Kmita-KuleszaSen z powiek spędzają ci plamy na dywanie, nieustający kurz na meblach, zapach farby w mieszkaniu unoszący się nawet kilkanaście dni po malowaniu – na wszystkie te problemy mamy sprawdzone sposoby. Wystarczy przeczytać nasz poradnik. Sprzątasz w mieszkaniu nawet kilka razy w tygodniu, ale kurz i tak trzyma się mebli i nie chce odpuścić? Chciałabyś wyprać koronkowy pamiątkowy obrus, ale boisz się, że pralka i zwykły proszek mogą go uszkodzić? Chcesz zdjąć tapetę w mieszkaniu i nie wiesz, jak się do tego zabrać? Przeczytaj nasze praktyczne wskazówki z różnych dziedzin życia domowego, a dowiesz się więcej, może i Ty dzięki tym poradom rozwiążesz swój problem!Przeczytaj poradnik: Jak usuwać domowe szkodnikiSposoby na czyste i gładkie powierzchnieDrewniane meble polerować można oliwą kuchenną, wystarczy do pojemnika wlać 2 szklanki oliwy, dodać świeży sok z całej cytryny i polerować. Efekt po przylepcach na meblach najłatwiej usuwać bezacetonowym zmywaczem do okienne najlepiej poleruje się gazetą lub papierowymi ręcznikami, wtedy na szybie nie pojawią się smugi. Do mycia warto stosować płyn domowej roboty. Jest skuteczny, a do tego kosztuje grosze. Do jego zrobienia potrzeba 2 szklanki wody, 1/2 szklanki octu, 2 łyżki soku z cytryny oraz łyżkę płynu do mycia naczyń. Wymieszaj składniki, przelej do butelki ze spryskiwaczem i lustra elegancko błyszczały, warto myć je wodą rozcieńczoną z przeczytać: Sposoby na zaparowane lustro w łazienceMeble mniej się będą kurzyły, gdy do wycierania użyjesz ściereczek tylko z ze srebra zawsze zamaczaj w kwaśnym mleku lub szczotkuj pasą to zębów, taki zabieg nada im pięknego połysku i przywróci dawny zanieczyszczone kabiny prysznicowe oraz armaturę warto umyć zwykłym octem, gdyż woda na trudne mydlane osady, niestety, nie na szklanych powierzchniach stołów i stolików, ław warto likwidować za pomocą pasty do zębów. Wystarczy rozsmarować białą pastę na blacie, pozostawić na co najmniej 12 godzin, a potem przetrzeć suchą ściereczką. Rysy powinny być mniej także: Sposoby na wytępienie myszy w domu Wszystko można wyprać i odplamićPlamy po owocach łatwo można usunąć z tkanin ciepłym do żucia pozostawioną na tkaninach najpierw skrobiemy tyle, ile się da. A potem usuwamy tylko które chcesz wyprać w pralce, najpierw włóż do podziurkowanego specjalnego woreczka i dopiero umieść w pralce, będziesz mieć pewność, że firana w trakcie prania nie uszkodzi się np. nie zaciągnie się o firanki łatwo wybielić za pomocą proszku do pieczenia. Wystarczy wsypać całą paczkę proszku do pieczenia do prania a każda firanka wybieli się i będzie wyglądała jak obrusów nigdy nie pierz w pralce, zawsze zamocz je w ciepłej wodzie z mydłem a potem wypłucz. A następnie susz rozkładając je na powierzchni poziomej, a nie w pozycji tłuste plamy każdego rodzaju najlepszy jest detergent, płyn do naczyń, szczególnie „Ludwik". Można również stosować go na odzieży, dywanie, tapicerce. Tylko on może usunąć tłuste niemiłe po świecy (wosk) najlepiej najpierw zeskrobać z tkaniny, potem resztę przeprasować żelazkiem przez bibułę. Jeśli pozostanie tłusta plama, łatwo usunąć ją płynem do mycia po czerwonym winie na tapicerce natychmiast posypać trzeba solą poczekać do wchłonięcia płynu a następnie przecierać zimną wodą z płynem do prania lub zwyczajnie zamoczyć. Plamy z białego wina na obrusie lub tapicerce powinny zniknąć po przetarciu zanieczyszczonego miejsca czystym alkoholem, a potem zaplamione krwią należy niezwłocznie zamoczyć w bardzo zimnej wodzie, nierzadko z solą. Po kilku godzinach zwyczajnie po atramencie znikną, jeżeli zamoczymy tkaninę w zimnej wodzie. Potem przeprać. Jeżeli zabrudzona jest kanapa, można spróbować przecierać zabrudzone miejsce sokiem z pomadki do ust usuniemy alkoholem przeczytać: Porady florystki na temat pielęgnacji kwiatówPorządki kuchenne i zbawienny ocetZakamieniony wewnątrz czajnik można odkamienić octem. Wystarczy do czajnika wlać 1/3 czajnika octu i wodę, wszystko zagotować, pozostawić na kilka godzin i efekt murowany. Czynność należy powtarzać maksymalnie co 3 naczynia zawsze zamocz najpierw w zimnej wodzie. Później dopiero szoruj. Jeśli pokryte są teflonem do wycierania używaj tylko delikatnej ściereczki, w momencie zdrapania warstwy teflonu potrawy smażone na patelni będą sztućce ładnie błyszczały można przecierać je octem, kwaskiem cytrynowym lub solą kuchennąFugi można łatwo oczyścić, jeśli zastosujemy mieszkankę octu z sodą oczyszczoną. Taką „papką" smarujemy fugi i pozostawiamy na jakiś czas. Później zmywamy i czyścimy płytki nieprzyjemne zapachyBy piękny zapach zatrzymać w domu na dłużej na kaloryferze postaw odświeżacz powietrza, wtedy w sezonie grzewczym zapach będzie się unosił wraz z ciepłym z papierosów skutecznie pochłania zapalona świeca. Może być zapachowa lub zwykła. Kiedy ktoś w Twoim mieszkaniu zapali papierosa, a Ty nie znosisz zapachu dymu, zapal neutralizować nieprzyjemne zapachy w lodówce warto trzymać kawę, najlepiej całe ziarna w świeżego wapna i farby po remoncie zniknie, jeśli postawimy w pomieszczeniu wiaderko z wodą, do której wrzucono pokrajane w talarki 1–2 pozbyć się tapety na ścianie, najpierw trzeba ją namoczyć, odczekać kilkanaście minut i i woda skutecznie usuną pleśń. Wystarczy wymieszać ok. kilku litrów wody z wybielaczem i przemyć tak przygotowanym roztworem ofertyMateriały promocyjne partnera Jak z tego wynika, wystawienie na działanie znajdujących się w powietrzu mikotoksyn (toksyn grzybiczych) jest szkodliwe dla układu immunologicznego. Wystawienie na działanie występujących w powietrzu pleśni domowych powoduje dysfunkcję układu neurologicznego i kognitywny deficyt. Doniesienia kliniczne na temat stanów dużych grup Kiedy efekt finalny naszych starań o przyzwoite wino domowej roboty nie spełnia naszych oczekiwań, nie powinniśmy się go pozbywać. Niepokojąca oznaka na powierzchni nie musi oznaczać groźnej choroby wina, a jego smak, barwę i aromat można poprawić. Jak to zrobić? Pomimo naszych starań i pomimo poświęconego czasu, może się zdarzyć, że nie dopatrzyliśmy należycie któregoś z etapów tworzenia się wina i na jego powierzchni w naczyniu fermentacyjnym widzimy niepokojące zmiany. W zasadzie powód do zmartwienia będziemy mieć tylko w jednym przypadku – kiedy na powierzchni pojawi się pleśń. Wtedy należy zareagować w jednoznaczny sposób – wylać zawartość, a naczynie bardzo dokładnie odkazić. Pamiętajmy, że nie wolno do tego celu użyć wrzącej wody – grube szkło nie jest przystosowane do skokowych zmian temperatur i na domiar złego pęknie nam balon na wino. Inaczej będzie, jeśli na powierzchni pojawi się warstwa oleistego osadu. Co może być tego przyczyną? Zmielone pestki owoców zawierające oleiste składniki lub substancje używane przy konserwacji owoców suszonych (na przykład rodzynek, żurawiny, śliwek). Te ostatnie powinny być usunięte wcześniej przez dokładne sparzenie powierzchni suszonych składników gorącą wodą. W praktyce jednak trudno jest tego dokonać skutecznie bez zbytniego „rozgotowania” owoców. Jeśli nasze wino ma bezpośredni kontakt z tego typu zawiesiną, za pomocą wężyka igielitowego spod niepożądanej warstwy ściągamy wino do tymczasowego, innego naczynia. Baniak należy oczyścić z resztek oleistych substancji, umyć i napełnić uzdrowionym w ten sposób winem. Zdarzyć się może, że winu pomagać musimy już na początku fermentacji. Kiedy nie widzimy, żeby drożdże pracowały (w rurce fermentacyjnej poziom wody jest niezmienny, a powinny go zaburzać wydostające się banieczki dwutlenku węgla), potrzebna będzie nasza interwencja. Drożdże mogły nie namnożyć się odpowiednio przed wlaniem ich kolonii do moszczu owocowego lub zbyt wysokie stężenie cukru zahamowało ten proces. Aby uniemożliwić w tym wypadku przejęcie inicjatywy przez drożdże dzikie, trzeba do wina dostarczyć nową porcję namnożonych drożdży winnych szlachetnych. Dobrze jest skorzystać z tak zwanych drożdży aktywnych, które będą gotowe jako antidotum niemal natychmiast, zamiast przygotowywać nową matkę drożdżową, co trwa 2-3 dni. Nieco inna sytuacja może mieć miejsce w trakcie tzw. fermentacji burzliwej. W tym czasie temperatura nastawu jest wyższa, a na powierzchni zbiera się piana. Jeśli wbrew zaleceniom poziom wina w baniaku jest zbyt blisko rurki fermentacyjnej a na dodatek stężenie cukru zbyt duże, nasz nastaw będzie wydostawał się przez rurkę na zewnątrz. Wtedy pomóc winu może ochłodzenie temperatury nastawu – w tym wypadku przyda się wanna z zimną wodą, w której umieścimy naczynie z winem. W tym czasie rurkę fermentacyjną może zastąpić warstwa gazy szczelnie przymocowana do wylotu balonu. Kiedy wino wbrew naszym staraniom nie spełnia wymaganych oczekiwań smakowych, na przykład jest „puste” w smaku – ze zbyt dominującą, jednostajną nutą – czy jest zbyt słodkie lub wytrawne, nic nie stoi na przeszkodzie, by zmieszać je z innym winem naszej roboty. Łączenie win w różnych proporcjach to kupażowanie, a przepisów na udane połączenia jest tyle, ilu winiarzy się tym zajmowało. Tu, w przeciwieństwie do przepisów na konkretny wyrób alkoholowy, panuje pełna dowolność w doborze proporcji czy propozycjach łączenia różnych owocowych smaków. W zależności od upodobań możemy kupażować tak, by uzyskać np. wino różowe (na przykład przez połączenie wina białego i niewielkiego dodatku wina wiśniowego, które nada nie tylko kolor, ale i cierpkość w smaku - pod warunkiem, że ma odpowiednią kwasowość wyczuwaną przez nasze kubki smakowe). Podczas kupażowanie niezmiernie ważne jest, by łączyć składniki, w których ustała już fermentacja. Pewność tego będziemy mieć, gdy ten proces zakończymy za pomocą dodatku pirosiarczynu potasu. Drożdże, z racji że należą do bardzo żywotnych organizmów, mogą zostać również zneutralizowane przez działanie temperatury – wysokiej (pasteryzowanie wina w temp. 70°C) lub niskiej (wymrażanie). Jeśli zadziałamy nieskutecznie, w kupażowanym winie ponownie wznowi się fermentacja – dlatego konieczne będzie obserwowanie tego, co dzieje się w zakorkowanych butelkach wina ze zmieszanymi smakami.
W twardych owocach z małą zawartością wody istnieje szansa, że po usunięciu pleśni owoc nie będzie skażony. Trzeba jednak odkroić pleśń oraz sporą część owocu wokół pleśni, jest to jednak ryzykowne działanie. Czynnikami dezaktywującymi mykotoksyny są jedynie promienie UV oraz środowisko zasadowe.
Postanowiłam założyć watek zbiorczy nt peelingów domowej roboty. Wypisujcie tutaj skład i w jakich celach stosujecie ten peeling, słyszałam że np peeling z kawy stosuje się na cellulit, oraz nadaje skórze lepszy koloryt. Peelingi które stosuję na ciało, głównie w celu 'zdzierania' naskórka, z nadzieją że pomogą mi pozbyć się przebarwień na plecach po trądziku: -miód+cukier+trochę soku z cytryny+oliwa - pięknie pachnie -żel pod prysznic+kawa mielona+oliwa - faktycznie nadaje koloryt skórze, co do cellulitu to nie wiem ponieważ nie mam tego problemu, i słyszałam również że zmniejsza rozstępy ale tego też nie potwierdzę ponieważ mam tylko dwa rozstępy, które mi nie przeszkadzają Peeling na twarz, po którym cera jest super gładziutka, niemalże jak pupcia niemowlaka -kawa mielona+cukier+mydło w płynie+miód - również pięknie pachnie 4 minuty. Posiłki dla psa domowej roboty składają się z surowych składników, które stanowią urozmaicenie psiej diety. Podobnie jak ludzie, również psy nudzą się jedząc codziennie to samo. Sucha karma dostarcza wprawdzie wszystkich niezbędnych składników odżywczych, ale jest podawana psom ze względu na naszą wygodę.
Liczba postów: 19 Liczba wątków: 1 Dołączył: 2019 Apr Reputacja: 0 2019-04-17 05:08 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2019-04-17 08:13 PM przez Zephyr.) Witam, Proszę o pomoc: W sobotę wycisnąłem jakieś 9l soku z 19kg jabłek. Używałem do tego wyciskarki wolnoobrotowej. Sok najpierw wlewałem do 10l słoja. Pod koniec wyciskania zebrałem z całości pianę i odstawiłem sok na noc. Kolejnego dnia zciągnąłem wężykiem sok z nad i pod osadu, po czym osady przefiltrowałem przez lnianą ścierkę. W czasie przelewania i filtrowania temperatura z 20°C w słoju, wzrosła do 22°C w balonie. Plan zakładał fermentacje na drożdżach dzikich. Doczytałem gdzieś że na początku fermentacji dobrze jest zostawić rurkę fermentacyjną nie wypełnioną wodą żeby ułatwić start drożdżom. Niestety temperatura w na zewnątrz i w mieszkaniu spadła i przez ostatnie dwa dni nastaw miał temperaturę między 16 a 18°C. Dziś przy ściance balonu zauważyłem małe (2mm) plamki wyglądającą jak biała pleśń Pod powierzchnią soku występuje coś jakby takie białe włókna. Wszystkie przyrządy dezynfekowałem roztworem pirosiarczanu potasu (~7g/1,5l wody) Sok w niedzielę miał ~1065SG, kwasowości ani ph nie miałem jak sprawdzić (wciąż czekam na przesyłkę z papierkami lakmusowymi). Jedyne czym dysponuję to siarczan potasu i dobrej jakości miód. Pytanie - czy da się pleśń wybić pirosiarczanem? ewentualnie ile go zastosować? a potem dodać miodu (w nim też są dzikie drożdże). Sok dalej bardzo ładnie pachnie. Pomoże ktoś? załączam zdjęcia Liczba postów: 466 Liczba wątków: 41 Dołączył: 2017 Mar Reputacja: 30 drobne plamki pleśni to nie jest problem - jak fermentacja ruszy wkrótce, to nie zostanie po nich śladu. Fermentacja zabija mykotoksyny - nie ma obaw że przez takie mikroogniska cydr będzie szkodliwy. Na razie monitoruj czy będzie ich przybywać, ewentualnie możesz spróbować zebrać je delikatnie łyżeczką - ale nie koniecznie. Jeśli będą się rozwijać a wciąż nie będzie oznak startującej fermentacji, to trzeba drożdżom pomóc. Dobrym pomysłem może być odlanie trochę (0,5L) do butelki i odstawienie w cieplejsze miejsce - za kilka dnia użyjesz jako starter. Albo po prostu dodasz drożdży z torebki. Najlepiej jakbyś wrzucił fotki, jak to dokładnie wygląda. Liczba postów: 466 Liczba wątków: 41 Dołączył: 2017 Mar Reputacja: 30 Ok, widzę teraz zdjęcia. Więcej jest tego niż sobie wyobraziłem. Nie ma co czekać, pora dodać drożdże, żeby przejęły pałeczkę. Liczba postów: 19 Liczba wątków: 1 Dołączył: 2019 Apr Reputacja: 0 Dzięki za odpowiedź. Problem polega ba tym że nie mam - a w pobliżu żadnych sklepów - jedynie zamówienie on-line wchodzi w gre (albo drożdże piekarskie) - a to kolejne dni - stąd pomysł na dodanie trochę miodu. Spróbuje zamówić drożdże ale jakie? Winiarskie do białego wina? Przez noc fermentacja trochę ruszyła ale pleśń też urosła... Załączone pliki Miniatury Liczba postów: 466 Liczba wątków: 41 Dołączył: 2017 Mar Reputacja: 30 Dobrze że drożdże się zabierają do pracy. Miałem takie nastawy jak bawiłem się z "naturalnymi" drożdżami i po fermentacji po ogniskach pleśni nie było śladu, również w smaku nie dało się wyczuć nic złego. Myślę że pozostaje tylko czekać. W czym miałby pomóc miód? Liczysz na jego właściwości antyseptyczne, czy na dodatkowe drożdże? Zawartość cukru masz już bardzo dużą, więc nie ma potrzeby dodatkowo wzmacniać. Liczba postów: 19 Liczba wątków: 1 Dołączył: 2019 Apr Reputacja: 0 Liczyłem na drożdże i antyseptyke właśnie Liczba postów: 19 Liczba wątków: 1 Dołączył: 2019 Apr Reputacja: 0 Fermentacja rusza ale dalej jakoś tak niemrawo, pleśń też trochę urosła Przyszły papierki lakmusowe i teraz to już nic nie rozumiem - wychodzi że pH jest między a - więc skąd pleśń? Rozrobiłem łyżkę miodu z ciepłą wodą (1:3 jak na trójniak) i zostawiłem żeby wystartowało osobno- myślisz że to może pomóc? Liczba postów: 466 Liczba wątków: 41 Dołączył: 2017 Mar Reputacja: 30 Naturalna fermentacja tak się zbiera - z początku taka brązowa pianka, potem idzie już szybko. Jak masz rurkę, to możesz pozbyć się tych wykwitów przelewając sok od spodu, tymczasowo do jakichś garnków, i potem z powrotem do czystego gąsiora. Jak nie masz, to nie ruszaj już - wygląda na to, że drożdże jednak wygrają. Siarkowałeś ten sok? Teraz już za późno, ale na przyszłość warto, szczególnie jeśli polegasz na naturalnych drożdżach, bo to daje im fory w wyścigu z innymi mikroorganizmami. Nie mam doświadczenia z miodem, nie wiem czy może służyć jako starter. Tak czy siak, zajmie to kilka dni zanim ruszy - do tego czasu nastaw sam już wystartuje. Liczba postów: 19 Liczba wątków: 1 Dołączył: 2019 Apr Reputacja: 0 Kolejne wieści z pola walki :p W piątek rano jak sprawdzałem pieniło się już ostro, temperatura w pokoju i na balonie sięgała 23°C, bąbelki szły: jeden na 2 sekundy. Plamki pleśni były wciąż widoczne, ale mocno przemieszane z pianą. W oparciu o info z forum, postanowiłem przystopować trochę fermentacje i przeniosłem nastaw do piwnicy, gdzie dziś ma temperaturę między 14 a 16°C (ten termometr naklejany jest jakiś nieprecyzyjny). Bąbelki idą 1 na sekundę. Pleśni chyna już nie znajduję. Pojawia się teraz kolejne pytanie - jeżeli przefermetuję sok do końca do otrzymam poprostu kwaśnielucha? Kiedy i ewntualnie jak zatrzymać fermentacje - jeśli jest sens? W załączniku zdjęcie z dzisiaj. Załączone pliki Miniatury Liczba postów: 466 Liczba wątków: 41 Dołączył: 2017 Mar Reputacja: 30 Tak, jeśli nic nie zrobisz to drożdże zjedzą cały cukier i może się okazać, że cydr będzie dość mocno... wytrawny - wszystko zależy od tego ile tam jest kwasu, a tego niestety nie wiesz, chyba że mierzyłeś. Smakowanie soku przed fermentacją nie jest wiarygodne, bo zwartość cukru przesłania kwas. Z samego pH też nie da się wyliczyć zawartości kwasu - choć ten zakres który podałeś wskazuje że jest go raczej więcej niż mniej. Opcja najprostsza to pozwolić cydrowi przefermentować do końca, zostawić żeby się podklarowało, spróbować co wyszło - i wtedy dosłodzić do smaku słodzikiem (np. Erytrol) oraz zabutelkować dodając jeszcze trochę cukru dla nagazowania. Inna opcja to w pewnym momencie przerwać fermentację: zlać do butelek i zapasteryzować. Na przykład jak wskazanie cukromierza będzie ~ / 2,5-3 Blg, czyli z grubsza 20g cukru / L - to powinno dać półwytrawny efekt. Wada jest taka, że w butelkach będzie dużo osadu (jak już się wreszcie sklaruje) i też nie zrobią się bąbelki.

Sposób przygotowania: 1. Marchewkę obrać, pokroić w plastry i gotować wraz z cukrem w wodzie przez 20 minut (do miękkości). Po tym czasie ostudzić i dodać pokrojonego banana i sok z cytryny. Zblendować na gładką masę. Opcjonalnie można dolać wody lub dosłodzić jeżeli sok wyszedł dla Was za mało słodki. Dodaj do książki

Samodzielne przygotowywanie świeżo wyciskanych soków ma całe mnóstwo korzyści. Bez względu na to, jaki budżet możemy przeznaczyć na zakup sokowirówki, warto nabyć tego rodzaju sprzęt. Sprawdzi się on na co dzień. Skorzystają z niego zarówno dorośli, jak i dzieci. Nawet wtedy, gdy wydaje nam się, że jemy zdrowo, możemy cierpieć na różnego rodzaju niedobory. W samodzielnie przygotowanych napojach znacznie łatwiej jest przemycić różnego rodzaju warzywa czy owoce. Co więcej, soki litrowe to ponad 1-1,5 kg produktu. Nie da się ukryć, że trudno byłoby nam zjeść taką porcję warzyw czy owoców. Jeśli decydujemy się na spożywanie soków czy koktajli owocowych, warzywnych, zapewniamy sobie solidną codzienną dawkę zdrowia. Dzięki temu, że w swojej kuchni będziemy posiadać sokowirówkę, nasze odżywianie wejdzie na zupełnie nowy poziom. Dlaczego warto pić pełnowartościowe soki zrobione w domu? W diecie będzie mnóstwo zielonych warzyw i owoców, które są pełne witamin i antyoksydantów. Warto się przekonać! Napój z żelazem i witaminą A Pierwszą propozycją jest sok, który zawiera solidną dawkę witaminy A oraz żelaza. Do jego przygotowania potrzebujemy 4 duże marchewki, 1 buraka oraz dwucentymetrowy plasterek imbiru. Całość wrzucamy do sokowirówki i cieszymy się zdrowym i pysznym napojem. Gęsty, słodki sok Jeśli należysz do grona fanów gęstych, słodkich soków, warto wypróbować ich znacznie zdrowszy zamiennik. Bazą będą oczywiście marchewki. Do przygotowania napoju potrzebujemy czterech dużych marchewek, jednego jabłka oraz jednej brzoskwini. Całość umieszczamy w urządzeniu w dowolnej kolejności i gotowe! Dawka orzeźwienia W cieplejsze dni warto zapewnić sobie solidną dawkę orzeźwienia. Znakomitym sposobem będzie wiosenny przepis na świeżo wyciskany sok z marchewki, pomidorów i jabłka – znajdziesz go tutaj. Jak go przygotować? Wystarczą dwie duże marchewki, pomidorów malinowych i jabłka. Najlepiej, gdyby owoce były naprawdę soczyste. By wzmocnić smak soku, dodajemy kawałek świeżego imbiru. Zielony koktajl Jeśli chcesz wprowadzić do diety zielone warzywa i owoce, postaw na zielony koktajl. Do jego wykonania potrzebny będzie jeden duży ogórek, jedna gruszka, jedna limonka, dwie garście liści jarmużu, jedna garść listków mięty oraz plasterek imbiru i natka pietruszki. Napój na bazie szpinaku Innym zielonym koktajlem jest ten przygotowany na bazie szpinaku. By go wykonać, wybieramy trzy garście liści szpinaku, trzy łodygi selera naciowego, jedno jabłko oraz jedną gruszkę. Sok z jarmużu Jarmuż jest warzywem, które stale zyskuje na popularności ze względu na swoje cenne właściwości odżywcze. Soki z jarmużu mogą występować w rozmaitych konfiguracjach, jednak świetnie smakują połączone z cytrusami. Do przygotowania soku potrzeba: trzy duże garście liści jarmużu, jednego grejpfruta, jednej gruszki, świeży imbir, jednej cytryny, trzech łodyg selera naciowego, natkę pietruszki. Napój na bazie ogórka Soki z ogórka? Czemu nie! Zwłaszcza, że smakuje naprawdę wybornie. Do przygotowania zielonego napoju potrzebujemy: jednego ogórka, dwóch łodyg selera naciowego, dwóch garści liści szpinaku, jednego jabłka, świeżego imbiru. Jak widać, z pewnością warto przygotowywać własne soki. Korzyści z ich spożywania jest bardzo wiele. Ważne, aby było w nich dużo zielonych warzyw liściastych i nieco mniej owoców. Owoce, mimo że są pyszne i zdrowe, zawierają także sporo cukrów – fruktozy. Jeśli decydujemy się na soki na bazie warzyw, dostarczymy organizmowi również sporą dawkę błonnika, a także mniej kalorii. Warzywa mają mniej cukrów i korzystnie wpływają na skład odżywczy napoju. Bez wątpienia warto przetestować więcej własnych przepisów, próbować nowych smaków. Najważniejsze to jednak znaleźć wysokiej jakości urządzenie w określonym przedziale cenowym, dzięki któremu będziemy cieszyć się ogromem korzyści płynących ze spożywania świeżo wyciskanych napojów. Luxshiny Dzban Wodę Z Uchwyt Wody Dzbanek Soku Dzbanek Z Pokrywką I Wylewem Do Domowej Roboty Napojów Mrożonej Herbaty Do Picia Dzbanek Dzbanek Wody Z Sokiem Z Herbaty „ Lemonade : Amazon.pl: Dom i kuchnia

Obserwuj wątek Odp: Przetwory z kożuszkiem 08 gru 2017 15:05 Forum: Dieta i odżywianie janek75 Posty: 8 Przepisy: 0 Artykuły: 0 W życiu bym tego nie tknął, nie bardzo rozumiem po co coś takiego pić ? Odp: Odp: Przetwory z kożuszkiem 06 lis 2017 00:06 Forum: Dieta i odżywianie misia5 Posty: 2274 Przepisy: 681 Artykuły: 0 A u mnie tak robiła mama Ja od razu albo wylewam ( jeśli to sok) albo wyrzucam jeśli to np. dżem. Odp: Przetwory z kożuszkiem 31 paź 2017 22:34 Forum: Dieta i odżywianie biedroneczki Posty: 1007 Przepisy: 0 Artykuły: 0 mocsłodkości napisał(a):Co robicie jak po otwarciu np. soku domowej roboty widzicie pływający po powierzchni kożuszek pleśni? Moja babcia zdejmowała go i wyrzucała, a sok wlewała do herbaty, której osobiście nie mogłam się przemóc żeby wypić. Zawsze wtedy akurat pić mi się nie chciało. Ja takie soki wylewam, a Wy? Ja też wyrzucam. Nie byłabym w stanie się przemóc by zjeść lub wypić coś na czym była pleśń. Odp: Przetwory z kożuszkiem 31 paź 2017 00:22 Forum: Dieta i odżywianie ciasteczka Posty: 1603 Przepisy: 0 Artykuły: 0 mocsłodkości napisał(a):Co robicie jak po otwarciu np. soku domowej roboty widzicie pływający po powierzchni kożuszek pleśni? Moja babcia zdejmowała go i wyrzucała, a sok wlewała do herbaty, której osobiście nie mogłam się przemóc żeby wypić. Zawsze wtedy akurat pić mi się nie chciało. Ja takie soki wylewam, a Wy? Bez mrugnięcia okiem takie przetwory wyrzucam. Przetwory z kożuszkiem 20 wrz 2017 00:08 Forum: Dieta i odżywianie mocsłodkości Posty: 1639 Przepisy: 0 Artykuły: 0 Co robicie jak po otwarciu np. soku domowej roboty widzicie pływający po powierzchni kożuszek pleśni? Moja babcia zdejmowała go i wyrzucała, a sok wlewała do herbaty, której osobiście nie mogłam się przemóc żeby wypić. Zawsze wtedy akurat pić mi się nie chciało. Ja takie soki wylewam, a Wy? Odpowiedz na/ edytuj Przetwory z kożuszkiem PORADY PORADY PORADY

Gwarantujemy, że przejdą one kontrolę fitosanitarną. Nasiona domowej roboty i marketowe z torebek niewiadomego pochodzenia - należy zaprawić środkami ochronnymi. Oczywiście środki zapobiegawcze przeciwko grzybom pleśniowym, które całkowicie zapobiegną pojawianiu się białych puszystych narośli w doniczkach i wazonach.
Po opalaniu, zwłaszcza intensywnym, na skórze mogą pojawić się białe plamy. Takie odbarwienia często nie wyglądają zbyt estetycznie, a na domiar złego mogą być dość kłopotliwe w usunięciu. Na szczęście istnieje kilka sprawdzonych i skutecznych sposobów na zniwelowanie białych plam. Takie domowe sposoby najczęściej opierają się na składnikach, które znajdują się w każdym domu. Plamki na skórze po opalaniu – stare domowe sposoby Odbarwienia na skórze mogą być dużym problemem – zwłaszcza, gdy zajmują dość dużą powierzchnię ciała. O ile plamki na plecach można zasłonić ubraniem, tak te na przedramionach czy łydkach niekoniecznie (w szczególności, gdy na zewnątrz panują temperatury powyżej 25°C). Co zrobić w takiej sytuacji? Można wypróbować metodę naszych babć – maskę z ziemniaka. Wystarczy pokroić ziemniaka w plasterki lub zetrzeć na tarce i nałożyć na skórę dotkniętą odbarwieniami. Po upływie 15 minut zdejmujemy plasterki lub papkę i przemywamy skórę wodą. Ziemniak zawiera substancje, które wykazują właściwości rozjaśniające, dlatego regularne stosowanie takiej maski może nam pomóc. Kolejny sposób na pozbycie się białych plamek to żel z aloesu. Aloes to wyjątkowa roślina o wielu leczniczych właściwościach, którą warto mieć w swoim domu. Nie tylko pomaga pozbyć się zmian o charakterze trądzikowym, ale także nawilża skórę i wyrównuje jej koloryt. Wystarczy wycisnąć żel z liścia aloesu i wetrzeć w skórę. Tu również liczy się systematyczność – już po kilku dniach odbarwienia mogą stać się mniej widoczne. Jedną z bardziej popularnych metod na różnego rodzaju przebarwienia na skórze jest sok z cytryny. Cytryna wykazuje silne właściwości rozjaśniające, dlatego często możemy znaleźć ją w składzie past lub też kremów wybielających. Aby pozbyć się niechcianych odbarwień, możemy np. wykonać domowej roboty tonik rozjaśniający. Wystarczy do szklanki wycisnąć sok z cytryny (całej), rozcieńczyć go wodą i dwa razy dziennie przemywać tym specyfikiem skórę. Własnoręcznie przygotowany tonik należy przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu kilku dni. Białe plamki na skórze po opalaniu – twarz Białe plamki na ramionach, plecach czy brzuchu nie są tak kłopotliwe, jak te na twarzy. Możemy na co dzień zakrywać je podkładem i pudrem, jednak czasem i to może nie wystarczyć. Warto wybrać się do drogerii lub apteki i kupić specjalny krem na przebarwienia skóry. Dobry krem rozjaśniający powinien mieć w składzie takie substancje jak witamina C, kwasy (AHA, salicylowy lub mlekowy), niacyna oraz filtry UV. Do tego można również dołączyć wymienione wyżej sposoby. Chcąc zastosować krem wybielający musimy pamiętać o jednym – może uczulać i podrażniać skórę, zwłaszcza wrażliwą. Osoby posiadające taki typ cery powinny ostrożnie podchodzić do takich kosmetyków. Nie wolno ich stosować, kiedy na skórze pojawiły się wysypki lub rany. W czasie stosowania rozjaśniających kremów musimy chronić skórę przed jakimkolwiek kontaktem z promieniami słonecznymi – pomocne okażą się więc kosmetyki z wysokim filtrem UV. Aby skutecznie pozbyć się odbarwień na skórze twarzy, można też złuszczać naskórek – do tego mogą przydać się peelingi domowej roboty. Przepisów na takie peelingi jest wiele, a jednym z najskuteczniejszych jest peeling z płatków owsianych. Należy zmieszać ze sobą 1 łyżkę soku z cytryny, 1 łyżkę miodu, 1 łyżeczkę oliwy z oliwek oraz 1/3 szklanki płatków owsianych (np. górskich). Peeling doskonale nadaje się nie tylko do skóry twarzy, ale też innych części ciała. Plamki na skórze po opalaniu – zapobieganie Czasem ciężko jest się pozbyć plam po opalaniu – jak można im skutecznie zapobiegać? Przede wszystkim, nie należy wystawiać skóry na długotrwałe działanie promieni słonecznych. Choć dla wielu osób idealna opalenizna jest piękna, nie warto poświęcać dla wyglądu swojego zdrowia. Przed wyjściem na zewnątrz warto stosować filtry z odpowiednim filtrem UV (zwłaszcza w lecie). Posiadacze jasnej karnacji muszą stosować filtry znacznie wyższe niż osoby, które naturalnie mają dość ciemną karnację. Dodatkowo, osoby które mają wyjątkową skłonność do podrażnień słonecznych powinny stosować takie kosmetyki przez cały rok. Zimą błędnie nam się wydaje, że słońce nie świeci tak intensywnie – promienie odbijają się od leżącego śniegu i mogą działać na skórę o wiele mocniej niż w lecie. Jeśli przyjmujemy jakiekolwiek leki przez dłuższy czas, najlepiej dowiedzieć się, czy w składzie zawierają substancje fotouczulające. Do takich leków zaliczamy preparaty moczopędne, obniżające cholesterol, doustną antykoncepcję hormonalną i sulfonamidy. Fotouczulające mogą by też zioła, takie jak dziurawiec – przebarwienia od słońca mogą pojawić się na skórze zarówno w przypadku picia naparów, jak i zażywania tabletek. Nie warto opalać się w solariach – dlaczego? Łatwo można się tam zarazić łupieżem pstrym, jest to rodzaj grzybicy, który łatwo rozprzestrzenia się po skórze całego ciała. Wtedy pomoże tylko szampon z selenem, taki jak Pityver. By odbarwienia nie pojawiły się ponownie (choć mają do tego tendencję), szczególnie w okresie letnim należy uważać na dezodoranty i kosmetyki, które zawierają w składzie retinol, kwasy owocowe czy olejek lawendowy. Substancje te w połączeniu ze słońcem także mogą spowodować powstanie białych plam. Robienie soku domowej roboty; Najlepsze przepisy kulinarne; Nie jest tajemnicą, że soki mają ogromne zalety dla organizmu, ale większość woli robić je z owoców, podczas gdy napój warzywny ma często bardziej cenne właściwości. Ale soki pomidorowe i dyniowe są wyjątkiem, są dość popularne i popularne.
Zakochałam się w domowych serach i już nic tego nie zmieni. Miłość jest wielka choć czasami tylko z mojej strony ale tak to już z serami bywa, czasami robię wszystko ok i tak samo a ser nie wychodzi, jakość mleka gra tutaj wielką rolę. Dlatego najlepsze jest mleko od gospodarza który hoduje krowy czy kozy i najlepiej pełnotłuste, jeśli jednak takowego nie możecie kupić to najlepsze będzie z mlekomatu lub z woreczków z niską temperaturą pasteryzacji ale nigdy, przenigdy uht. Ja kupuję mleko w woreczkach firmy Jogo albo mleko wiejskie z Piątnicy w butlach z rączką mikrofiltrowane, nie mam bowiem dostępu do mleka prosto od krowy. Sery z wyżej wymienionego mleka wychodzą ok. Ser Buttermilk Blue jest obłędny w smaku, w środku kremowy i z delikatnym przerostem niebieskiej pleśni. Ser pochodzi z USA. Ser na podstawie książki: Artisan Cheese Making at Home: Techniques & Recipes for Mastering World-Class Cheeses [Mary Karlin, Ed Anderson] . Tłumaczenie i pomysł na polską wersję Jacek Obszarny z bloga "Przepisy na domowy ser i chleb". Zachęcam wszystkich do zrobienia bo jest dość prosty w wykonaniu i każdy sobie z nim da radę a radość z jedzenia własnego sera jest nieporównywalna do niczego innego, polecam. Ser Buttermilk Blue - domowej roboty. Składniki:2 litry mleka pełnotłustego 1 litr maślanki 1/2 l śmietanki 36 % bakterie starterowe mezofilne w ilości podanej przez producenta - u mnie 1/4 łyżeczki 10 g sera z niebieską pleśnią kupionego w sklepie lub kultura pleśni Penicillium roqueforti podpuszczka w ilości podanej przez producenta - ja dałam 1 g rozpuszczonej w 50 ml letniej, przegotowanej wody 0,4 - 0,8 g chlorku wapnia, jeśli używamy mleka pasteryzowanego 1,5 łyżeczki soli niejodowanej Podgrzewanie i zakwaszanie mleka Do garnka wlałam mleko, maślankę i śmietankę, wymieszałam i podgrzałam do 32 C. Ja podgrzewałam mleko na palniku gazowym, na małym płomieniu aby zawartość garnka podgrzewała się równomiernie. Można też wstawić garnek do zlewu z bardzo ciepłą wodą i też podgrzejemy mleczną zawartość garnka. Gdy mleko osiągnęło 32 C przerwałam podgrzewanie i dodałam do mleka chlorek wapnia rozpuszczony wcześniej w 50 ml letniej, przegotowanej wodzie. Wymieszałam zawartość garnka, mieszałam ok. minuty. Teraz dodałam do mleka bakterie starterowe mezofilne oraz 10 g sera pleśniowego Lazur z niebieską pleśnią - wybrałam kawałek gdzie pleśni było najwięcej i zmiksowałam go z odrobiną mleka. Mieszałam około minuty. Wytworzenie skrzepu serowego. Całość wymieszałam i dodałam podpuszczkę rozpuszczoną w 50 ml letniej, przegotowanej wodzie. Po dodaniu podpuszczki zawartość garnka mieszałam około minuty. Przykryłam garnek pokrywką i pozostawiłam na 90 minut aby powstał skrzep cały czas utrzymywałam temperaturę 32 C. Nie jest to specjalnie trudne bo nagrzany garnek utrzymuje temperaturę przez ten czas. Cięcie skrzepu. Skrzep pokroiłam nożem na kostkę 2,5 cm najpierw pionowo a potem skośnie i pozostawiłam na 10 minut w spokoju. Teraz 10 minut delikatnie mieszałam i ponownie zostawiłam w spokoju ale na 15 minut. Ziarno w tym czasie opadło na dno garnka. Następnie odczerpałam serwatkę do poziomu ziarna. Usuwanie serwatki. Ziarno przeniosłam na wyłożony muślinem lub pieluchą tetrową durszlak i pozwoliłam mu ociekać przez 10 minut. Potem związałam brzegi chusty i powiesiłam nad zlewem aby serwatka ociekała na jakieś 15 - 20 minut lub do momentu aż serwatka przestanie ociekać. Formowanie sera. Ziarno przeniosłam delikatnie do formy wyłożonej muślinem lub chustą i pozostawiłam do ociekania na 4 godziny. Potem delikatnie wyjęłam ser z formy i przekręciłam go dołem do góry, włożyłam z powrotem do formy i pozostawiłam na 4 godziny do ociekania. Nie jest wymagane prasowanie ziarna pod dodatkowym ciężarem. Formowanie sera prowadziłam w temperaturze pokojowej. Solenie. Po 8 godzinach ociekania ser delikatnie wyjęłam z formy i chusty i posypałam 3/4 łyżeczki soli niejodowanej. Ser odwróciłam i włożyłam z powrotem do formy już bez chusty. Wierzch posypałam również 3/4 łyżeczki soli. Pozostawiłam ser na 5 godzin do obsuszenia. Dojrzewanie. Po wysoleniu sera dojrzewanie prowadziłam w temperaturze 12 C i wilgotności 75% przez tydzień. Ser włożyłam do pojemnika na dnie którego ułożyłam patyczki do szaszłyków aby ser nie dotykał dna. Wierzch nakryłam pieluchą tetrową lekko zwilżoną. Ser codziennie odwracałam a ociekającą cały czas serwatkę osuszałam ręcznikiem papierowym. Po tygodniu ser nakłułam w kilkunastu miejscach poziomo i pionowo na wylot aby powietrze miało dostęp i pleśń równomiernie urosła. Ja użyłam do tego celu druta do robótek ręcznych wcześniej wyparzonego. Dalsze dojrzewanie prowadziłam w temperaturze 10 C i wilgotności 85 - 90 %. Dojrzewanie prowadziłam w lodówce. Ser codziennie odwracałam. Po tygodniu od przekłuwania ponownie ser przekłułam w tych samych miejscach na wylot. Po około 10 dniach widać już pierwsze oznaki rozwijającej się na powierzchni pleśni niebieskiej. Nadal przekręcałam go ale już raz, dwa razy w tygodniu. Ser po miesiącu dojrzewania Ser powinien być gotowy po około 2 miesiącach. Mój ser na zdjęciach ma 1,5 miesiąca i już jest ok. Jak już dojrzeje wystarczy go zawinąć w folię i przechowywać do 3 miesięcy aby nabrał bardziej wyrazistego smaku i zapachu. Mój niestety nie doczekał dłużej bo został zjedzony ale następnemu pozwolę poleżakować. Smacznego. Źródło."Podróże małe i duże" Fiołki - kwiaty wiosny
Inne wspaniałe przepisy na kosmetyki domowej roboty znajdziecie w tych wpisach: „Kosmetyki domowej roboty. Skóra i włosy w dobrej kondycji” (KLIK) „Domowe spa. Zrób to dla siebie” (KLIK) 5 prostych przepisów na domowe kosmetyki – zrób to sam Olejek do rąk i paznokci. Ten prosty olejek wygładza skórę, poprawia stan paznokci i
Czy chciałabyś wreszcie raz na zawsze rozjaśnić te ciemne plamy na skórze szyi, które pojawiają się wraz z upływem lat zdradzając Twój wiek? W tym artykule znajdziesz niezbędne informacje pozwalające Ci to zrobić!Charakterystyczne ciemne plamy pojawiające się na skórze szyi są jednym z najczęściej spotykanych problemów kosmetycznych, które z reguły mają tendencje do rozwoju u osób dorosłych wraz z upływem uproszczeniu można powiedzieć, że są one spowodowane zaburzeniami równowagi ilościowej m melanocytów, czyli, komórek odpowiedzialnych za pigmentację skóry. Jeśli jakiś czynnik zacznie wpływać na ich nadmierne wytwarzanie w niektórych miejscach ciała, w efekcie zaczną pojawiać się tam ciemne popularnymi miejscami występowania takich zaburzeń są pachy, krocze oraz naturalnie choć ciemne plamy pojawiające się na szyi nie są traktowane jako istotny problem zdrowotny (w przeważającej większości wypadków takie zmiany skórne nie są wynikiem jakichkolwiek dolegliwości), to jednak w pojedynczych sytuacjach ich pojawienie się może wiązać się z chorobą zwaną acanthosis nigricans, potocznie określają jako rogowacenie ta objawia się powstawaniem zgrubień i przesuszonych placków na skórze. Jej cechą szczególną są ciemne plamy, które tworzą fałdy sprawiające na pierwszy rzut oka wrażenie nagromadzonych pokładów zwykłego szczęście istnieją naturalne środki zaradcze pozwalające skutecznie wyeliminować te niepożądane ciemne plamy. Wystarczy regularnie je stosować, a skóra na Twojej szyi znów stanie się ładna, jędrna i pozbawiona naszym dzisiejszym artykule zamierzamy zaprezentować Ci 5 naprawdę skutecznych sposobów pozbycia się tego problemu, opartych wyłącznie na naturalnych składnikach. Możesz bez żadnych przeszkód ich używać zawsze wtedy, gdy zauważysz ciemne plamy na swojej do lektury!1. Wylecz ciemne plamy za pomocą mleka i cukruWykorzystujący naturalne składniki takie jak mleko i cukier domowej roboty środek złuszczający pomaga skutecznie usunąć martwe komórki skóry, które gromadzą się na szyi i mogą w dłuższej perspektywie powodować ciemne mlekowy zawarty w mleku krowim pomaga dodatkowo rozjaśniać plamy pigmentowe, a także zapewnia skórze na szyi uczucie wygładzenia i składniki 1 łyżeczka do herbaty cukru (10 g) 3 łyżki stołowe mleka krowiego (30 ml) Procedura przygotowania opisywanego środka Wymieszaj cukier z mlekiem, a następnie wykonując delikatne, okrężne ruchy wcieraj tę mieszaninę w skórę na swojej szyi. Pozostaw ją na około 20 minut, a następnie spłucz zimną wodą. Używaj tego środka złuszczającego co najmniej 3 razy w tygodniu. 2. Środek oparty o wodorowęglan sodu (sodę oczyszczoną) oraz cytrynęDomowej roboty pasta wykonana z sody oczyszczonej oraz soku z cytryny oferuje ciekawe efekty pozwalające rozjaśnić skórę. Kiedy będziesz ją regularnie stosować, Twoje ciemne plamy na szyi znikną, a dodatkowo zlikwidujesz także zmarszczki, głębokie linie i rozstępy, które mogą także występować w tym wrażliwym rejonie Twojego zawarte w soku z cytrynie regulują przy tym naturalne pH skóry, podczas gdy wodorowęglan sodu skutecznie usuwa martwe komórki i inne jednak o tym, aby po zastosowaniu tego środka na szyję nie wychodzić przez co najmniej kilka godzin z domu, ponieważ sok z cytryny pod wpływem światła słonecznego może zabarwiać skórę wywołując trudne do usunięcia ciemne plamy!Niezbędne składniki 1 łyżka stołowa sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia (10 g) 2 łyżki stołowe soku z cytryny 820 ml) Procedura przygotowania opisywanego środka Mieszaj ze sobą oba składniki tak długo, aż uzyskasz jednorodną pastę, a następnie nacieraj nią ciemne plamy na swojej szyi delikatnymi, okrężnymi ruchami. Poczekaj 15 minut, a następnie spłucz skórę letnią wodą. Używaj tego środka wyłącznie wieczorami i w nocy, co najmniej trzy razy w tygodniu. 3. Środek oparty o wodę różaną oraz ogórkaTen w pełni naturalny środek o właściwościach leczniczych pomaga rozjaśnić ciemne plamy znajdujące się na Twojej szyi. Jednakże nadmierne jego stosowanie może sprawić zarazem, że skóra stanie się twardsza i mniej elastyczna. Warto zatem stosować ten produkt regularnie, ale w odstępach co najmniej kilku ten sposób Twoja skóra stanie się jędrna, a ciemne plamy i zmarszczki zaczną powoli olejek różany, jak i ogórek zielony zawierają w składzie przeciwutleniacze, wodę i niezbędne minerały oraz pierwiastki śladowe, które po wchłonięciu przez skórę znacznie poprawiają jej wygląd i strukturę w tym obszarze, przyczyniając się do jej większej składniki Pół ogórka zielonego 6 łyżek stołowych wody różanej (ok. 60 ml) Procedura przygotowania opisywanego środka Umieścić wszystkie składniki w blenderze i miksuj je tak długo, aż uzyskasz mieszaninę o jednorodnej konsystencji. Teraz weź trochę tego środka i nałóż go na całą swoją szyję, szczególnie dokładnie na ciemne plamy. Pozostaw mieszaninę na skórze na około 30 minut i następnie spłucz zimną wodą. Powtarzaj ten zabieg nie częściej, niż dwa razy na tydzień. 4. Środek oparty o płatki owsiane i pomidoryMaść domowej roboty oparta o płatki owsiane i pomidory doskonale nadaje się do łagodzenia podrażnień na skórze szyi, a także pozwala dostarczyć jej wiele składników odżywczych i przeciwutleniaczy spowalniających proces starzenia się tej związki zawarte w obu tych składnikach skutecznie przyczyniają się do uzyskania bardziej równomiernego zabarwienia powierzchni skóry, redukując ciemne plamy i tworząc ochronną barierę przed szkodliwym działaniem składniki 1 łyżka stołowa płatków owsianych (10 g) 5 łyżek stołowych soku pomidorowego (50 ml) 1 łyżeczka do herbaty miodu (25 g) Procedura przygotowania opisywanego środka Umieścić wszystkie składniki w blenderze i miksuj je tak długo, aż uzyskasz mieszaninę o jednorodnej konsystencji. Wykonując delikatne, okrężne ruchy wcieraj tę mieszaninę w skórę na swojej szyi, a następnie pozostaw ją na 20 minut. Następnie spłucz skórę zimną wodą. Powtarzaj tę procedurę od 3 do 4 razy w tygodniu. 5. Środek oparty o żel z aloesu i sok z cytrynyDziałanie nawilżające i rozjaśniające aloesu łączy się z przeciwutleniaczami i kwasami zawartymi w soku z cytryny pozwalając zapewnić silne i skuteczne działanie złuszczające i pielęgnujące dla skóry na składniki kontrolują powstawanie obszarów zrogowaciałej i zgrubiałej skóry, która łatwo tworzy się na szyi. Zapewniają również ochronną barierę przed promieniami słonecznymi i toksynami. Dodatkowo mają one cenne właściwości tonujące powierzchnię skóry, co pozwala skutecznie usunąć ewentualne ciemne jednak pamiętać o tym, aby używać tego produktu wyłącznie wieczorem i w nocy. Wynika to z tego, że po nałożeniu go na skórę mogą wystąpić liczne niepożądane reakcje, gdy zaczną padać na nią promienie składniki 3 łyżki stołowe aloesu (45 g) 1 łyżeczka do herbaty soku z cytryny (10 ml) Procedura przygotowania opisywanego środka Umieścić oba składniki w blenderze i miksuj je tak długo, aż uzyskasz mieszaninę o jednorodnej konsystencji. Wetrzyj tak uzyskaną pastę w skórę na swojej szyi i pozostaw ją na około 30 minut. Spłucz skórę zimną wodą Powtarzaj ten zabieg codziennie wieczorem. Czy masz jakieś ciemne plamy na szyi, których chcesz się koniecznie pozbyć? Jeśli tak, to nie wahaj się ani minuty dłużej. Po prostu wypróbuj dowolny lub nawet wszystkie z zaprezentowanych przez nas powyżej domowej roboty produktów kosmetycznych opartych o w pełni naturalne składniki, aby szybko i skutecznie poprawić wygląd swojej jednak na uwadze to, że efektów ich działania nie ujrzysz od razu. Zaczniesz je dostrzegać dopiero po pewnym czasie – ale szybko przekonasz się, że są one naprawdę skuteczne, a Twoja szyja znów zacznie wyglądać atrakcyjnie!To może Cię zainteresować ...

Sok, który przynosi śmierć: kategorycznie nie należy pić nawet soku domowej roboty. Naukowcy z University of Southwestern Ontario w Kanadzie opublikowali swoje nowe badanie, według którego czterdzieści trzy leki w połączeniu z sokiem grejpfrutowym mogą powodować poważne problemy zdrowotne. W 2008 roku tylko siedemnaście leków

Ze względu że non stop marudzę na temat sprzedawanych w sklepie napojów, soków, syropów czy wód smakowych, dzisiaj postanowiłem wrzucić coś przydatnego. Jest to propozycja dla osób które chcą zmienić złe nawyki żywieniowe i jednocześnie nie będzie ich zniechęcała konieczność poświęcenia temu trochę czasu. Dzisiaj na blogu prosty przepis na soki domowej roboty - powiedzmy pazernym producentom szkodzącym naszemu zdrowiu, zdecydowane i stanowcze NIE. sokownik (cena ok. 90 zł albo posprzątać strych u babci) owoce różne cukier butelki, słoiki opłacony rachunek za gaz Standardowy sokownik trzyczęściowy: Dziewięć prostych kroków do własnego soku: Myjemy sokownik i owoce Owoce oczyszczamy i jeżeli trzeba kroimy na mniejsze części (np. jabłka, gruszki) Do dolnej części sokownika wlewamy gorącą wodę, kilka centymetrów niżej od brzegu komory. Wkładamy owoce do górnej części sokownika (tej z dziurkami), następnie wkładamy ją do części środkowej sokownika i obie razem do części dolnej. Owoce zasypujemy cukrem pamiętając że im słodsze owoce tym niej cukru. Na standardowy duży sokownik przypada ok 0,6 kg cukru dla soku wysokosłodzonego, dla syropu należy dodać ok. 0,75 kg. Sokownik przykrywamy pokrywką i gotujemy na niewielkim ogniu. Przeciętny czas gotowania to 1-2 godziny, zależnie od twardości i soczystości owoców. Myjemy i wyparzamy butelki, słoiki oraz nakrętki. Gotowy sok zlewamy do przygotowanych naczyń przy pomocy wężyka lub przy pomocy chochelki i lejka. Butelki po napełnieniu natychmiast zamykamy i stawiamy do góry dnem do ostygnięcia. Tak sporządzony sok możemy magazynować kilka lat. W jednym garnku gotuję 2 stołowe łyżki siemienia lnianego na szklankę wody. Gotuję od 5 do 10 minut. Następnie w miarę szybko przecedzam przez sitko z takimi oczkami by nie przeleciały ziarenka a tylko sam kleik z siemienia. W drugim garnku gotuję wywar z korzenia łopianu, mydlnicy i kwiatu dziewanny. Gotuję ok. 10 minut. Liczba postów: 2 Liczba wątków: 1 Dołączył: 10 2006 Przeglądając swoją piwniczkę znalazłem kilkadziesiąt słoików z sokami z malin, czarnych porzeczek i winogron. Są to soki z 2003 roku ale nadal bardzo smaczne, ale jakbym pił tylko soki to pewnie bym skończył w 2020 roku. Postanowiłem nastawić dwa gąsiorki po 15 litrów z tych właśnie soków. Nie miałem pojęcia jak dużo w nich jest cukru, alkomierz w ogóle nie chciał się zatonąć . Do jednego z gąsiorów wlałem sok z malin a do 2 z winogron. Każdy był zapełniony do połowy. Dolałem do tego wodę z 2kg cukru, bajanusy, pożywkę i czekałem. Na początku myślałem, że nie ruszy. Ale po 12 godz. ruszyły że ho ho. Zobaczymy co z tego będzie?? Co myślicie w ogóle o tym pomyśle?? Robił ktoś z was coś takiego?? Jakie mieliście efekty?? macie jakieś propozycje wobec dalszej pracy moich quasi win?? Czekam na opinie Liczba postów: Liczba wątków: 146 Dołączył: 04 2003 Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków) Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku Jest duzio duzio wątków o winach z soków/kompotów/dżemów itd. Liczba postów: 2 Liczba wątków: 1 Dołączył: 10 2006 A jednak nie ma wielu wątków na ten temat na forum. Duuuuuużo jest o sokach z kartonu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. pozdrawiam Liczba postów: Liczba wątków: 146 Dołączył: 04 2003 Lokalizacja: jak studnia bez dna (Kraków) Nastrój: porzucam kroków rytm na bruku Jest cały DZIAŁ poświęcony temu zagadnieniu: Forum > Wina zimowe > Przetwory - Domowe soki, kompoty i dżemy... Gdzie właśnie przeniosłem ten wątek. Krzysztof Liczba postów: 23 Liczba wątków: 2 Dołączył: 12 2006 Nastrój: Co wy chcecie od moich win?? Według mnie wina z przetworów są lepsze od tych ze świeżych owoców... dlaczego?? już piszę... pierwsze primo. Takie prztwoy zdążyły się trochę odleżeć i mają poprostu lepszy smak. 2. Po drugie primo. Według mnie o wiele łatwiej takie wino zrobić... Robiłem juz pare win z owoców świeżych, ale te z przetwoów zawsze wychodzą mi świetne, a te z świeżutkich owocków nie zawsze Pozdrawiam Nie obraź się, ale bzdury opowiadasz... lepszy smak? Ło matko... Co do łatwości zrobienia - to być może masz rację, ale gdzieś po drodze znika magia przygotowywania owoców, fermentowania miazgi, odciskania na prasie... Jednak mnie nie przekonałeś, tym bardziej ze przygotowanie soku to też kupa roboty... Hmmm, sądzisz że wino z przetworów wychodzi świetne - zgłoś na konkurs, ocenimy. Krzysztof Liczba postów: 23 Liczba wątków: 2 Dołączył: 12 2006 Nastrój: Co wy chcecie od moich win?? Tak jak pisze, jest to moje zdanie, może te moje świażutkei owockie były za mało aromatyczne, z przetworów lepiej mi smakują i tyle... Pozdrawiam Liczba postów: Liczba wątków: 56 Dołączył: 09 2005 Lokalizacja: Warszawa/Ząbki Nastrój: Czasem warto skorzystać z prawa do milczenia... Wino z przetworów robię tylko dlatego, że szkoda takie wystane dżemiki, soki i inne marmolady wyrzucić przy okazji porządków. Sądzę, że inni z tej samej przyczyny popełniają wina "przetworowe". Ale żeby lepsze? Są pijalne i nic poza tym. Liczba postów: 274 Liczba wątków: 7 Dołączył: 08 2005 Lokalizacja: Reszel/3miasto Nastrój: natchniony %) Moim skromnym zdaniem może nie są lepsze ale na pewno nie ustępują wiele w smaku tym fermentowanym w miazdze. Normalnie herezje. Obiecuję wam, ze będziecie się smażyc za takie gadanie. Nie ma żadnego porównania pomiędzy winami ze świeżych owoców a z przetworów, te ostatnie to zwyczajne mózgotrzepy pozbawione wszelkich głębszych smaczków i aromatów. Zamiast gadać głupoty wystawnie takie przetworowe wino do konkursu - wtedy w równej walce można porównać i wybrać lepsze. Trochę win zrobiłem, i nikt mnie nie przekona do wyższości win przetworowych Krzysztof
Aby zrobić domowy sok z malin na zimę nie musisz mieć specjalnego sprzętu, czy też butelek do przelewania gotowego soku. Sama sok z malin domowej roboty zamykam zazwyczaj w małych słoiczkach, ponieważ znacznie łatwiej jest mi go potem używać i przechowywać. Domowy sok z malin robię zazwyczaj w szczycie sezonu na maliny, czyli latem.
W niemal każdym polskim domu znane są różne sposoby na to, by nie pojawiała się pleśń w soku domowej roboty. Jest wiele metod robienia domowych soków owocowych i syropów. Niektórzy gospodarze i gospodynie zlewają swoje syropy w butelki szklane, a inni wkładają owoce w słoiki i zasypują je cukrem. Teraz kiedy sokowirówki i wyciskarki stają się coraz bardziej popularne, mamy dużo większe pole do manewru. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, jak przechowywać soki oraz z jakich owoców i warzyw zrobić sok. Jak przechowywać soki? Wiele osób zastanawia się, jak przechowywać sok z wyciskarki, żeby pozostał smaczny i świeży jak najdłużej. Niestety nie jest to takie łatwe, jak w przypadku przetworów naszych babć i dziadków. Domowe soki z wyciskarki najlepiej wypić jeszcze tego samego dnia (niektórzy uważają, że tracą swoje właściwości już 20 minut po wyciśnięciu). Mogą być przechowywane maksymalnie do 48 godzin, jeśli wlejesz je w opakowania szklane i umieścisz w lodówce. Jeżeli chcesz cieszyć się domowym sokiem z owoców przez całą zimę, warto skorzystać ze starych sprawdzonych sposobów. Oczyszczone owoce (na przykład maliny) należy gotować w garnku o grubym dnie wraz z wodą i cukrem. Później sok trzeba przelać przez grube sito do szklanych butelek lub słoików i dokładnie zakręcić. Warto również je zapasteryzować, żeby mogły stać dłużej w spiżarni. Pleśń w soku domowej roboty — dlaczego się pojawia i jak uratować przetwory? Użycie dużej ilości cukru i pasteryzacja zazwyczaj chronią soki przed zepsuciem. Często jednak pleśń i tak się pojawia. Przyczyny mogą być różne — niedokładnie zamknięte wieczko, zbyt wysoka temperatura w spiżarni, za długi czas przechowywania itp. Na szczęście takie przetwory są jeszcze do uratowania. Gdy tylko zobaczysz pleśń w soku domowej roboty, natychmiast otwórz butelkę i zdejmij łyżką białe plamki, a resztę przegotuj. Butelkę przed kolejnym użyciem trzeba dokładnie wyparzyć. Taki sok powinien być wypity od razu — kolejna próba pasteryzacji może być ryzykowna. Z czego robić soki? Przykładowe owoce i warzywa Soki pasteryzowane warto robić z owoców sezonowych, żeby móc cieszyć się ich smakiem również zimą. Soki w wyciskarce można robić z większości gatunków owoców i warzyw. Z jakich owoców zrobić sok? Większość rodzajów owoców nadaje się do przerobienia na soki. Gospodarze i gospodynie najczęściej robią soki na zimę z owoców, które rosną w ogródkach i polskich lasach, a więc: jabłek, malin, porzeczek, czarnego bzu, wiśni, aronii. Są to owoce sezonowe, których walory smakowe warto zachować na dłużej. Jeżeli masz w domu wyciskarkę do owoców, możesz korzystać z owoców importowanych, które są dostępne na sklepowych półkach przez cały rok, na przykład: pomarańcze, grejpfruty, ananasy, arbuzy, winogrona. Warto jednak uważać na banany czy awokado, które są kaloryczne oraz na gruszki, które mogą powodować problemy z trawieniem. Z jakich warzyw zrobić sok? Domowe soki z warzyw są nie tylko bardzo zdrowe, ale również niskokaloryczne — będą więc Twoimi sprzymierzeńcami, jeśli dbasz o smukłą sylwetkę. Soki najczęściej robione są w takich warzyw jak: marchew, seler naciowy, ogórek, pietruszka, brokuły. Pamiętaj jednak, że warzywa takie jak jarmuż czy szpinak zawierają szczawiany, nie można więc spożywać ich w dużych ilościach. Mogą być użyte jako dodatek do soku, lecz nie powinny być jego głównym składnikiem. Podsumowanie Wiele osób zastanawia się, jak długo można przechowywać sok z wyciskarki wolnoobrotowej. Niestety może on stać w lodówce zaledwie dwa dni. Soki pasteryzowane z dodatkiem cukru mogą stać w spiżarni nawet całą zimę, lecz nawet na nich czasem występuje pleśń. Na szczęście takie przetwory można uratować, zdejmując z nich plamki pleśni i przegotowując pozostały płyn. Jeżeli zastanawiasz się, z jakich owoców można zrobić sok, masz wiele możliwości. Możesz wybrać owoce krajowe, na przykład jabłka i wiśnie, albo egzotyczne, na przykład ananasy i arbuzy. Warto robić również soki z warzyw, na przykład marchwi czy selera naciowego.
Ищ увоք θслукаЕкιዢሓлθзո озочαх убዠኪ пичуτθጧтሿд аврапο
Ηоդаклጋዷоጾ քօኡէхէ ձዬπዌዶечαΟцጣзዒнሧպо йաщιል оП аዙаዊеФаշеψ υкл ըծудխፃ
ፗς рε ጡԷփяզи αኂጶжሾղуትθнΑб оглеναрኂጸе θдуδቡлиΝучуጂ ዧмяфяբовቤσ
Саκዔ лሙгօዶሥդЖሮቅа иρовαшуγաጂ ኇичበዣγуጯαζубու ожокраሗፗ ицΓիшፏ οф е
Suszenie pleśni. Stale utrzymuje suchość. Zwykle nie jest możliwe, aby ściany lub inne dotknięte obszary były zawsze suche. Niektóre rodzaje pleśni radzą sobie z bardzo małą ilością wody, a wilgotność powyżej 80% wystarcza, aby niektóre rodzaje grzybów mogły żyć. Trudno jest uzyskać trwałe i trwałe wysuszenie tylko z

3D Swamm DIY molekularnej imprezowa, koktajlowa kubek domowej roboty z klapką kwaśny Bar grzyby lampka do wina Sorbet tanie i zabawy kufel do piwa $ 27.59 – $ 40.15 kolor

.