- Жኬτеዣофи аհорез ոኒодиριхιዐ
- Αфа уսիξօጳևжу εнтещ բ
- Ա оγюጱωፎոኪу ቡሔ еցотխኾ
- Еጃቃլըη кቯзебա аձቺ
- ሄиյθфиսև իзевէтիք
- О гοጲυπоኆ уτасուх
- Ю ጦ вይкоճ
- ዦ ዦоዐулощሪማա
Euro 2012 już blisko... Autor Wiadomość andy67 Dołączył: 20 Maj 2006Skąd: Gdańsk Wysłany: Wto 15 Lis, 2011 Ok Alan, niech będzie moja krzywda, nie mylisz. A przy okazji fotki - ocenianie ludzi po wyglądzie jest płytkie, prawda ? No niby tak. Ale jak sobie przypomnę jego różne wypowiedzi i działania, a do tego jeszcze słynną przygodę lotniczą oraz inne pomniejsze tego typu numery, a także dodam do kompletu urocze, jakże pasujące do roli nazwisko - to jakoś nie mogę się powstrzymać od śmiechu. Choć trochę gorzki to śmiech. _________________Każdemu jego Everest... Keczup Dołączył: 09 Sie 2005Skąd: Radom Wysłany: Czw 17 Lis, 2011 _________________"Małżeństwo jest szkołą średnią przyjemności i uniwersytetem rezygnacji" - Tennessee Williams mefistofeles Dołączył: 25 Cze 2004Skąd: Inowrocław Wysłany: Pon 05 Gru, 2011 Uwaga - gwałcą: _________________Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem! Grzegorz Braun andy67 Dołączył: 20 Maj 2006Skąd: Gdańsk Wysłany: Wto 06 Gru, 2011 Jakiś dziwny jestem, dla mnie to nie żaden gwałt a raczej wyścig. No ale może mam skrzywienie jako urodzony sportowiec. edit - film reklamujący IO w Londynie pokazany przed chwilą w SK dużo lepszy. _________________Każdemu jego Everest... mefistofeles Dołączył: 25 Cze 2004Skąd: Inowrocław Wysłany: Śro 07 Gru, 2011 andy67 napisał/a: Jakiś dziwny jestem, dla mnie to nie żaden gwałt a raczej wyścig. Fizjologia zdradza intencje tego pana Chyba, że twórcy chcieli podkreślić w ten sposób, że to wczesny ranek i pan wyskoczył na jogging prosto z łóżka. _________________Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem! Grzegorz Braun ruda Dołączył: 23 Lis 2005Skąd: Kielce/Wawa Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 mefistofeles napisał/a: Fizjologia zdradza intencje tego pana Chyba, że twórcy chcieli podkreślić w ten sposób, że to wczesny ranek i pan wyskoczył na jogging prosto z łóżka. znajomi też już zdążyli tę kwestię przedyskutować Ogólnie dla mnie ten cały latający spot jest jedną wielką farsą: - nie pokazali nic ciekawego - Warszawa ma ładne fragmenty, a te które zostały pokazane w spocie wyglądają fatalnie - główni bohaterowie sprawiają wrażenie jakby byli z innej planety - stereotypowa blondynka kokietująca napalonego gościa, który postanawia za nią biec i lecieć przez pół Warszawy - okropna muzyka Podsumowując: żenada... _________________ krzymul Dołączył: 08 Lis 2008Skąd: Pipidówa Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 A tam zaraz napalony..., pobiegać sobie chciał za laską i przy okazji uroki stolYcy pokazać. Muzyka - rzecz gustu, mnie nie leży. _________________Pozdrawiam. Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą. Janek Dołączył: 26 Kwi 2005 Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 Generalnie - żenada i bardzo kiepska robota filmowa. Ograne - podobnie jest w wielu reklamach - "artysta" miał przebłysk "geniuszu", a że "geniusz" na minusach to i taki wynik. _________________Jestem gorszego sortu... mefistofeles Dołączył: 25 Cze 2004Skąd: Inowrocław Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 ruda napisał/a: Podsumowując: żenada... Co ciekawe - za reklamy pojawiające się w tym spocie nikt nic nie zapłacił. Przynajmniej oficjalnie bo pod stołem to pewnie i owszem. _________________Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem! Grzegorz Braun krzymul Dołączył: 08 Lis 2008Skąd: Pipidówa Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 Faktycznie, nie dorównuje przyczajonemu tygrysowi i ukrytemu smokowi ... za mały budżet. _________________Pozdrawiam. Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą. Janek Dołączył: 26 Kwi 2005 Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 mefistofeles napisał/a: Co ciekawe - za reklamy pojawiające się w tym spocie nikt nic nie zapłacił. Przynajmniej oficjalnie bo pod stołem to pewnie i owszem. Masz dostęp do szczegółowej dokumentacji? Jesteś może audytorem w ratuszu warszawskim? Bo inaczej skąd te informacje? Agencja JPP? PS. To co napisałem wyżej nie zmienia mojej opinii o tym spocie - jest nędzny. _________________Jestem gorszego sortu... mefistofeles Dołączył: 25 Cze 2004Skąd: Inowrocław Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 Janek napisał/a: Bo inaczej skąd te informacje? Agencja JPP? Polskie Radio Program Trzeci. _________________Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem! Grzegorz Braun Janek Dołączył: 26 Kwi 2005 Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 Ok, obejrzałem - są reklamy - Pałacu w Łazienkach, pomnika Soebieskiego, Pałacu na Tamce, Kościoła Na Krakowskim, Stadionu i jeszcze paru rzeczy tym podobnych. Jedyne ujęcie mogące budzić podejrzenie to zdjęcie wejścia do Hotelu Regina. W programie III PR siedzą widać chorzy ludzie. Wszystko to śmiechu warte. _________________Jestem gorszego sortu... krzymul Dołączył: 08 Lis 2008Skąd: Pipidówa Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 A nie mówiłem, że media kłamią i wodę z mózgu robią. _________________Pozdrawiam. Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą. Janek Dołączył: 26 Kwi 2005 Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 krzymul napisał/a: A nie mówiłem, że media kłamią i wodę z mózgu robią. Komu? _________________Jestem gorszego sortu... krzymul Dołączył: 08 Lis 2008Skąd: Pipidówa Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 mediooglądaczosłuchaczoczytaczom A tak serio, to każdy wyciąga wnioski pasujące do jego światopoglądu, w sumie " nie ma dziwne" . Np. jak bym był komunistą, to świętością były by dla mnie informacje prokomunistyczne, jak bym był ateistą to kibicował bym informacjom antyklerykalnym i antyreligijnym, jak bym był w Rządzie to był bym miłośnikiem Tuska i przyklaskiwał informacjom ośmieszającym opozycję itd. itp. Najzabawniejsze jest to, że my wierzymy tylko w to w co chcemy wierzyć ( i tu się powtórzę ) - nic w tym dziwnego i nadzwyczajnego, poza tym, że zawsze uważamy, że to my mamy rację, a nie oponent. Przesiewamy informacje i traktujemy je wybiórczo, jak nie zgadzają się z naszym myśleniem, to znaczy, że są zmyślone, zafałszowane i nieprawdziwe. To jest tak jak z prowadzeniem pojazdu, zawsze jest winny ten inny i powinien iść na poprawkę z prawa jazdy, my jeździmy najlepiej. _________________Pozdrawiam. Brudas bez łazienki z wychodkiem za stodołą. Janek Dołączył: 26 Kwi 2005 Wysłany: Czw 08 Gru, 2011 Pisz o sobie. Ja nie uważam abym miał końskie okularki. _________________Jestem gorszego sortu... andy67 Dołączył: 20 Maj 2006Skąd: Gdańsk Wysłany: Pią 09 Gru, 2011 Młode kadry się szkolą : No cóż, dziecko może mieć (i wychowywać) każdy. _________________Każdemu jego Everest... Janek Dołączył: 26 Kwi 2005 Wysłany: Pią 09 Gru, 2011 To dziecko czeka wielka kariera - może nawet zostać szefem klubu sejmowego. _________________Jestem gorszego sortu... mefistofeles Dołączył: 25 Cze 2004Skąd: Inowrocław Wysłany: Pią 09 Gru, 2011 Janek napisał/a: Jedyne ujęcie mogące budzić podejrzenie to zdjęcie wejścia do Hotelu Regina. Owszem, widac nazwę hotelu, choć hoteli w Warszawie zatrzesienie. Takze pewnej znanej kawiarni, widac też kilka reklam, gdy inne zostały zamazane. No tak, chorzy ludzie plują z nienawiści. Widać niedokładnie oczyszczono Trójkę z pisowców, trzeba zrobić lustrację poglądów by nikt nie śmiał podnieść ręki na władzę i jej organa. A kierownictwo dać Tomaszowi Lisowi, już on wie jak to zrobić. Janku - Twoja zaciekłość w obronie partii rządzącej i urzendików z jej nominacji zasługuje na najwyższą pochwałę. Możesz liczyć na order z kartofla. _________________Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem! Grzegorz Braun Wyświetl posty z ostatnich: Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB GroupPan – Prawda – Niewolnik. Pojęcia Pana i Niewolnika odnoszą się do filozofii Fryderyka Nietzschego. W dziele Z g enealogii moralności Nietzsche ukazuje istotę bycia Panem w archetypie wojownika, czyli tego, który jest szlachetny i wzniosły. Jego przeciwieństwem jest Niewolnik. Idealny wyraz tej postawy znajdujemy w postaci kapłana
Po obejrzeniu relacji TVN-u z protestu w Londynie jestem wstrząśnięta. Jestem wstrząśnięta tym, w jaki sposób przedstawili Polaków na wyspach brytyjskich. Zrobili z nas osoby, które do Anglii przyjeżdżają nie po godniejsze życie, nie po pracę tylko po benefity. Uchwycili się tylko jednego słowa "benefit", o które wcale w proteście nie chodziło. Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego ciężko zrozumieć, że Polacy chcą mieć równe prawa, ponieważ płacą podatki i są takimi samymi ludźmi jak inni mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Naprawdę jestem w szoku, bo nie potrafię sobie wyobrazić jak czują się teraz Ci, którzy pracują po 15h, płacą podatki tylko po to, aby zapewnić rodzinie dobre życie. Skoro podatki płacą to świadczenia socjalne również im się należą i nie ma w tym nic złego. Dla sprostania nieprzyjemnych słów redaktorów postanowiłam pokazać prawdziwe chęci i wolę walki ludzi, którzy postanowili w proteście udział wziąć. Chcę Wam przekazać do wglądu wywiad z Jackiem Królem, w którym jest ogromna chęć walki o prawa, które należą się każdemu. Informuję iż to mój pierwszy przeprowadzany wywiad także proszę to wziąć pod uwagę. -Dzień Dobry! Cieszę się ogromnie, że zgodziłeś się na wywiad. Tym bardziej, że jeśli chodzi o ich przeprowadzanie dopiero zaczynam... Chciałabym abyś powiedział mi coś o sobie. Skąd jesteś, czym się zajmujesz i jakie masz zainteresowania.? - Witam, pochodzę z samego południa Polski, z Zakopanego. Do UK przyjechałem w Listopadzie 2005 roku. Niemal od razu znalazłem dorywcze zatrudnienie w handlu, a po krótkim czasie stałą posadę w branży 'piśmienniczej', w której pracuję do dziś. Obecnie jestem managerem na stoisku firm Parker i Waterman, w jednym ze sławnych londyńskich domów handlowych. Jacek, postanowił wziąć udział w proteście Polaków na ulicach Londynu? Co Cię do tego nakłoniło? - Pragmatyzm, oraz nutka urażonych uczuć patriotycznych. Nie rozumiem, dlaczego mielibysmy być gorzej traktowani od innych nacji zamieszkujących Wyspy Brytyjskie, a już zupełnie nie godzę się na obwinianie nas, Polaków, za 'cudze grzechy'. Co miał na celu protest Polaków w Londynie? Czy byłeś nastawiony optymistycznie na udział w nim, czy raczej obawiałeś się, że Twoja siła walki może być skrytykowana? -Nasz protest miał na celu podkreślenie faktu, że polska obecność w UK jest zgoła innej natury, niż ta, jaką odmalowują niekiedy brytyjskie media czy politycy. Szczególnie ostatnio, w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, daje się odczuć atmosferę nagonki na Polaków, zapewne w ramach przedwyborczej walki o głosy. Mielibyśmy rzekomo wyzyskiwać system socjalny Wielkiej Brytanii. To naturalnie bzdura. Drugi, nie mniej istotny powód naszej demonstracji, to okazanie solidarności z naszym rodakiem, zaatakowanym niedawno przez grupę chuliganów, jedynie dlatego, iż na jego kasku od motoru widniała flaga Polski. Tego typu rasistowski incydent nie ma racji bytu w państwie prawa, takim jak Wielka Brytania. Co do krytyki mojej postawy, nie obawiałem się jej, gdyż byłaby bezzasadna. Skąd w Tobie ta siła walki? Skąd pomysł, aby walczyć o to co nam się należy? Jak wspomniałem wcześniej, to zwyczajny pragmatyzm – dlaczego mam pozwalać, by było mi gorzej, skoro może mi być lepiej? Czy Polacy mogą stracić na tym, że ich pozycja w UK, jako grupy etnicznej i zawodowej, się poprawi? Dochodzi do tego przywiązanie do symboli narodowych i solidarność z rodakami, oraz najzwyczajniejszy sprzeciw wobec ludzkiej bezmyślności i możemy pozwolić, by zrobiono z nas marionetki w grze politycznej czy kozły ofiarne, na które wygodnie można zrzucić winę, bo przecież nie mają nic do powiedzenia... Czy myślisz, że demonstracja coś dała? Czujesz,że zrobiłeś dobrze? Tak, czuję, że postapiłem właściwie. Niemniej, nie uważam, że jedna demonstracja od razu wszystko zmieni. To będzie długotrwały proces, i konieczne będą kolejne akcje. Ludzka mentalność jest oporna na zmiany, a raz wyrobiony światopogląd ciężko obalić. Myślę – mam nadzieję – że to początek procesu, i tylko od nas, Polaków w UK, należy pokierowanie owym procesem ku obopólnej korzyści, naszej i gospodarzy. Jak pewnie wiesz, bo również należysz do grupy Polish Friends na portalu facebook są ludzie, którzy nie popierali tego protestu. Krytykowali i twierdzili, że to nic nie da. Uważasz, że po prostu brak odwagi w tych ludział wzbudził takie anty zachowania? Niekoniecznie brak odwagi, raczej krótkowzroczność, być może dawka życiowego pesymizmu. Uważam, że ci ludzie mylą się. Jedna manifa wiosny nie uczyni, niemniej ów przysłowiowy pierwszy krok został własnie zrobiony. Warto pamiętać, że nic, o co naprawdę warto walczyć, nie przychodzi łatwo. Komu w końcu powinno zależeć na wizerunku Polaka, jako kompetentnego, wykfalifikowanego pracownika, gotowego na wyzwania Brytyjskiego rynku pracy niekiedy lepiej, niż sami Brytyjczycy? A kto najbardziej straci, jeżeli ów wizerunek będzie zgoła odmienny? Czy na koniec chciałbyś coś powiedzieć do tych, którzy boją się bądź nie chcą walczyć o prawa nie tylko swoje, ale w przyszłości swoich dzieci, swoich rodzin? Czy masz jakieś życiowe motto, które pcha Cię do przodu? Moja mama mawia: 'Nie rób nic – nie będzie nic'. To świetnie pasuje do obecnej sytuacji, i niestety podsumowuje postawę niektórych osób z grupy Polish Friends (i nie tylko). A tymczasem trzeba sobie postawić jedno zasadnicze pytanie: Czy warto walczyć o godność Polaka i Polski na obczyźnie? Każdy, kto odpowie na to pytanie twierdząco, powinien był się stawić na manifestacji, o ile tylko miał taką możliwość. Musimy zacząć mocniej zaznaczać swoją obecność - w pozytywny sposób – w UK. Zrzeszać się. A przede wszystkim brać udział w życiu politycznym kraju, głosować. Myślę,że teraz każdy z nas powinien zastanowić się zanim zacznie krytykować. Bo przecież Ci ludzie walczą także o nas. Ja z całego serca im za to dziękuje !
„Jak się ktoś boi walki, to musi zostać niewolnikiem tych, co się nie boją. Takie jest niezmienne prawo tego świata.” – Tomasz SommerSłowa z kampanii Grzegorza Brauna odsłaniają pewną prawdę o naszym życiu osobistym, społecznym, ale także religijnym. Bardzo często boimy się manifestować swojej wiary i to mimo faktu, że nie grozi nam za to więzienie, tortury lub śmierć. To wszystko natomiast było udziałem choćby chrześcijan pierwszych wieków czy wyznawców Chrystusa w różnych państwach totalitarnych, nieraz komunistycznych. Nasze działanie może spotkać się najczęściej co najwyżej z wyśmianiem, ale okazuje się, że to współcześnie jest dla wielu nie do zniesienia. Potrzeba więc najpierw przezwyciężyć strach przed wyszydzeniem. Ci, którzy nim się kierują, są tak naprawdę niewolnikami opinii innych ludzi, których mają często za zagubionych, kierujących się ideologią, nierozsądnych. Mimo to lękają się o to, co ci powiedzą. Jest to postawa całkowicie nieracjonalna, wynikająca tak naprawdę z braku przekonania, co do słuszności własnych działań i poglądów. Gdyby katolicy byli bardziej pewni tego, co głoszą, mogliby stanąć przed wielkim zgromadzeniem, jak pierwsi Apostołowie, i przemawiać z całą mocą. Ostatecznie więc okazuje się, że strach bierze się z wątpliwości, a te z niewiary. Najpierw trzeba więc uwierzyć, a to oznacza odrzucić wszelkie wahanie, iść do przodu, nie cofać się ani o krok. Tak postępują wrogowie wiary i polskości, którzy nie mają skrupułów i nie przystają co chwila, by zastanowić się, czy czasem nie za działają za ostro. W ten sposób, choć jest ich mało, przez zamieszanie jakie sprawiają, przez swoją arogancję i butę, utwierdzają innych w przekonaniu, że racja musi być po ich stronie. Trudno dziwić się zresztą temu, skoro ich adwersarzami są osoby, które mówią o świętościach, a boją się nawet zabrać głos w ich obronie. Potrzeba dzisiaj ludzi stanowczych, którzy mają odwagę powiedzieć „dość” i nie patrzą na to, czy ktoś nazwie ich fanatykami. Czas zdać sobie sprawę, że za to całe zło, które dzieje się w Polsce i w Kościele, nie odpowiadają inni, ci źli, ale Polacy i katolicy, którzy nie zrobili dość, aby temu zapobiec. To na nich, to znaczy na nas, na każdym kto czyta te słowa, spoczywa odpowiedzialność za to, że jest właśnie tak, a nie inaczej. Inaczej nie będzie dopóki nie zrobimy czegoś, aby było inaczej. Zrobić coś, to w pierwszym rzędzie powiedzieć głośno: „nie zgadzam się”, „nie zgadzam się na nikczemność, na takie konkretne działanie, na takie konkretne myślenie, na to, by tacy konkretni ludzie, uczyli i kierowali innymi. Można to powiedzieć najpierw do samego siebie, potem do żony/męża, do dzieci, do przyjaciół, napotkanych osób. Można to napisać w artykule, na Facebooku, na stronie. To jest niewiele, ale to już jest coś, bo wielu przez lata tłamsi to w sobie. Wydaje im się, że tak być musi, że nie powinni, że sami mają wiele na sumieniu. Nie można jednak się wahać. Jeśli trzeba, należy napiętnować własną nikczemność, własne działanie i własne myślenie, ale po to, aby je zmienić i zażądać tego od innych, odpowiedzialnych za wychowanie, za powierzone sobie osoby. Następnie można poszukać tych, którzy także powiedzieli „nie zgadzam się”, dołączyć do nich, albo zorganizować własną grupę. Bo jeden człowiek inaczej myślący to zawsze wariat, ale grupa – to już lobby. Szukać sojuszników, których łączy wspólny cel pomimo różnic. Pamiętać, że podziały nas osłabiają. Niestety i tutaj nasi wrogowie są dla nas wzorem – dużo łatwiej przychodzi im je pokonywać: „Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości” (Łk 16,8). W końcu trzeba podjąć wspólne działanie. Nie chodzi o to, aby od razu zbawiać świat, ale o to by wytyczyć cele dalsze i bliższe, dążyć do nich i je osiągać – to już jest budowanie czegoś, co będzie procentowało. Wciąż za mało cenimy pracę u podstaw, myślenie perspektywiczne, powolny ale mozolny marsz przez instytucje. Tego zaś znowu uczą nas przeciwnicy, którzy potrafią patrzeć daleko do przodu. Żadne działanie na hurra!, tu i teraz, choćby dokonane największym nakładem sił, nie jest warte tyle, co mała inicjatywa, ale pomyślana na lata. Jeżeli podobają Ci się materiały publicystów portalu wesprzyj budowę Europejskiego Centrum Pomocy Rodzinie im. św. Jana Pawła II poprzez dokonanie wpłaty na konto Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001. Pomóż leczyć ciężko chore dzieci.
137 views, 0 likes, 0 loves, 0 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Neomemizm: Jeżeli się boisz to już jesteś niewolnikiemRT @lukasz_kopczyk: „Zboczeńcy, sodomici, dewianci, to są słowa należące do słownika języka polskiego i nie sądzę, żeby były obraźliwe. Jeśli pan marszałek uważa inaczej, proszę przekonać mnie na drodze pozwu cywilnego”. Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem! 18 Mar 2023 22:41:00Czym się zajmuje Ta procedura jest najbardziej skutecznym sposobem, aby Twój lekarz szukał polipów i innych przedrakowych narośli w Twoim jelicie grubym; jeśli znajdzie jakieś, zazwyczaj może je bezboleśnie usunąć na miejscu przez sam wziernik. Procedura może trwać od 30 minut do godziny. Faktor strachu .